Lęk przed dentystą i wizytami w gabinecie stomatologicznym związany może być przede wszystkim z obawą przed bolesnym leczeniem. Pomijając fakt, że leczenie może nie być w ogóle konieczne, jeśli będziemy szczotkować zęby co najmniej dwa razy dziennie przy użyciu dobrej pasty do zębów takiej jak Ajona, należy bliżej przyjrzeć się nowoczesnym metodom dentystycznym. Borowanie nie jest już jedynym sposobem na usunięcie zmian próchnicowych w uzębieniu pacjenta. Czym może ono zostać zastąpione?
Impulsy elektryczne zamiast wiertła
W zdecydowanej większości przypadków leczenie ubytków w zębach, także tych najbardziej popularnych, wywołanych próchnicą, wymusza na dentyście wykorzystanie wiertła do borowania. Usuwa nim zmienioną chorobowo tkankę zęba, a następnie łata dziurę w uzębieniu przy użyciu określonego typu wypełnienia.
Borowanie już wkrótce może odejść do lamusa, dzięki zastosowaniu nowatorskiej metody leczenia zębów za pomocą impulsów elektrycznych. Metoda ta została wymyślona przez amerykańskich naukowców i obecnie przechodzi testy. Ząb potraktowany prądem elektrycznym o niskim napięciu ma być naturalnie pobudzany do samodzielnej regeneracji i zwalczenia próchnicy.
Pierwsze eksperymenty z wykorzystaniem impulsów elektrycznych przy leczeniu zębów naukowcy wykonali na szczurach. Wywiercili dziurę w zębie szczura, a następnie naświetlili ją niewielką wiązką lasera. Po około trzech miesiącach od eksperymentu zębina, czyli część zęba znajdująca się bezpośrednio pod szkliwem, zaczęła się sama regenerować. Fizykalne pobudzanie zęba do produkcji zębiny wtórnej może być rewolucyjną metodą leczenia dentystycznego bez użycia wierteł do borowania. Po odtworzeniu komórek zębiny trzeba ją jedynie pokryć materiałem zastępującym skutecznie szkliwo.
Leczenie bez bólu
Należy wyraźnie podkreślić, że leczenie dentystyczne nie musi powodować żadnych dolegliwości bólowych. Szeroki wybór znieczuleń powoduje, że stomatolog może tak znieczulić pacjenta, aby ten nie odczuł nawet lekkiego dyskomfortu podczas wizyty w gabinecie dentystycznym. Pomimo takich faktów, nawet 80 proc. pacjentów boi się bólu podczas leczenia u stomatologa.
Dodaj komentarz