Zapalenie tkanek przyzębia, czyli paradontoza, nieleczona może prowadzić do całkowitej utraty zębów u pacjenta. Co ciekawe, dolegliwość ta może występować nawet u młodych ludzi, którzy często nie zdają sobie z tego faktu sprawy, dlatego nie podejmują leczenia schorzenia na wczesnym etapie jego powstania. Jak zapobiegać rozwojowi paradontozy i leczyć ją, jeśli się pojawi?
Czym jest paradontoza?
Paradontoza jest chorobą atakującą zarówno dziąsła, jak i pośrednio zęby pacjenta. Wywołana jest poprzez działanie bakterii bytujących na zębach i w całej jamie ustnej pacjenta. Bakterie początkowo powodują zmiany w tkance miękkiej przyzębia, czyli w dziąsłach. Pojawia się zaczerwienienie, krwawienie podczas szczotkowania i dolegliwości bólowe. Często jest to mylone ze zwykłą nadwrażliwością zębów, zwłaszcza, że takie symptomy szybko zanikają, a pacjent o nich zapomina, aż do kolejnego incydentu ich pojawienia się.
Szacuje się, że nawet 90 proc. ludzi w Polsce ma paradontozę, choć większość z nich o tym nie wie. Jej objawy nasilają się po 35 roku życia i należy wówczas zadbać o lepszą higienę jamy ustnej, jeśli nie chcemy utracić uzębienia przedwcześnie, na skutek działania bakterii powodujących paradontozę. Co robić?
Higiena przede wszystkim
Jeśli usuwalibyśmy regularnie i dokładnie wszystkie bakterie chorobotwórcze bytujące w naszej jamie ustnej, nie mielibyśmy problemów z paradontozą. Tak jednak nie jest. Pomimo faktu, że każdy z nas wie, jak ważne jest szczotkowanie zębów co najmniej dwa razy dziennie, rano i wieczorem, często o tym zapominamy. W ramach leczenia pierwszego etapu rozwoju paradontozy oraz profilaktyki tego schorzenia, należy 2-3 razy dziennie szczotkować zęby przez około 3 minuty, z użyciem dobrej pasy szybko usuwającej z jamy ustnej bakterie. Taką pastą jest Ajona. Dzięki temu dziąsła będą lepiej chronione przed infekcjami bakteryjnymi wywołującymi paradontozę. Poza tym, przy higienie jamy ustnej należy wykorzystywać nicie dentystyczne i płyny do płukania ust.
Warto wybrać się do lekarza an zabieg usunięcia kamienia nazębnego, który powoduje obsuwanie się dziąseł i zwiększenie ich podatności na paradontozę. Zabieg ten raz do roku jest refundowany z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Przede wszystkim, nie można bagatelizować objawów paradontozy, ponieważ wtedy będzie się ona szybko rozwijała, niszcząc dziąsła i tym samym powodując utratę zębów.
Dodaj komentarz