Złe nawyki podczas mycia zębów

Codzienne mycie zębów chroni nasze uzębienie przed próchnicą, zapobiega nieświeżemu oddechowi i zabezpiecza nas przed wieloma chorobami. Jeżeli, jednak w codziennej higienie popełniamy błędy, możemy doprowadzić nasze zęby do zniszczenia. Warto przyjrzeć się złym nawykom, które są praktykowane podczas mycia zębów.

Zła technika mycia zębów

Szczotkując zęby na boki można doprowadzić do uszkodzenia szkliwa. Najlepiej jest myć zęby stosując ruchy okrężne lub wymiatające. Warto pamiętać, aby szczotkowanie zaczynać przy linii dziąseł i kierować się ku dołowi. Szczoteczkę należy ustawić pod kątem 45 stopni do powierzchni zęba. Zęby najlepiej szczotkować partiami, kilka na raz, później kolejna tura, aż do zakończenia szczotkowania. Technika mycia zębów nie jest uniwersalna, zależy także od rodzaju posiadanej szczoteczki (tj. soniczna, elektryczna, manualna).

Zbyt mocne szczotkowanie

Jest to dość częsty błąd. Zbyt mocne szczotkowanie może doprowadzić do popękania szkliwa, co często skutkuje uszkodzeniem zębów, podrażnieniem i krwawieniem dziąseł. Z tego względu najlepiej używać miękkich i delikatnych szczotek, a przy myciu nie naciskać zbyt mocno na powierzchnię zęba. Lepiej szczotkować zęby dłużej, niż mocno dociskać szczoteczkę. Niektóre szczoteczki elektryczne i soniczne sygnalizują zbyt mocny nacisk szczoteczki na zęby.

Zbyt krótkie mycie zębów

Większość osób nie spędza wystarczająco dużo czasu na myciu zębów. Stomatolodzy zalecają, aby szczotkować zęby minimum przez dwie minuty, ale tak naprawdę niewiele osób pilnuje, aby poświęcić ten czas na dbanie o higienę jamy ustnej. Szczoteczki elektryczne mają wbudowany licznik czasu, co jest dużym ułatwieniem. Bez problemu można stosować stoper, aby sprawdzić czy faktycznie myjemy zęby przez wymagane dwie minuty. W dobie rozwoju technologii możemy również skorzystać z aplikacji na smartfony, które będą pomocne przy właściwym myciu zębów. Z pewnością po ciężkim dniu myśli krążą wokół odpoczynku, ale warto poświęcić kilka minut, aby zadbać o swoje uzębienie, co zaowocuje w przyszłości rzadszymi wizytami u dentysty.

Nieodpowiednia pasta do zębów

Na rynku jest wiele past do zębów. Z każdej strony jesteśmy bombardowani informacjami i reklamami, które nas przekonują, że dana pasta jest najlepsza. W rzeczywistości większość past do zębów zawiera sodę, która ułatwia ścieranie zębów, co może spowodować uszkodzenie szkliwa. Najważniejszym składnikiem pasty jest fluor, który jest podstawowym budulcem szkliwa. Ważne są także ekstrakty z ziół, substancje czyszczące i polerujące. Przykładowo, pasty żelowe są delikatniejsze, ale nie ścierają osadu z zębów tak dokładnie. Najlepiej jest wybierać pasty, które odbudowują szkliwo. Wybór pasty do zębów, można skonsultować ze swoim dentystą, który wie jaka pasta najlepiej się sprawdzi. Nie należy kierować się reklamami past do zębów, ponieważ oferowana pasta może nie być dostosowana do naszych potrzeb.

Brak stosowania nitki do zębów

Szczoteczka do zębów nie dotrze do wielu miejsc, a więc koniecznie mycie uzębienia należy uzupełnić o nitkowanie i płukanie jamy ustnej specjalnym płynem. Resztki jedzenia mogą zostawać w szczelinach zębów, co może być przyczyną powstania próchnicy i ubytków. Po myciu zębów należy również wypłukać je wodą, aby pozbyć się wszystkich bakterii, które zostały usunięte po szczotkowaniu.

Źródło: Bianco – Periodontologia Warszawa

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*