Stres groźny dla naszych zębów

Ciągłe gonienie za karierą, konieczność udźwignięcia oczekiwań innych osób oraz własnej ambicji sprawiają, że żyjemy w ciągłym napięciu. Badanie TNS OBOP wykazało, że nawet 85 proc. Polaków żyje w warunkach permanentnego stresu, co oddziałuje negatywnie na cały nasz organizm. Cierpią na tym również nasze zęby. W jaki sposób skołatane nerwy mogą wpływać niekorzystnie na kondycję naszego uzębienia?

Jak stres wpływa na zęby?

Kiedy denerwujemy się, możemy bezwiednie zaciskać zęby i zgrzytać nimi. Bardzo często takie zjawisko nasila się w godzinach nocnych, a pacjent może nie być tego świadomy. Rano odczuwać może on ból szczęk, napięcie, a także sile bóle głowy, których w ogóle nie wiąże ze stresem i zgrzytaniem zębami.

Nieustanny stres może ponadto powodować uczucie nieustannej suchości w ustach, wpływa na pojawienie się i rozwój chorób dziąseł, a także na występowanie infekcji wirusowych w jamie ustnej.

Konsekwencją nieustannego stresu może być nadmierne ścieranie się zębów, utrata szkliwa, pękanie i kruszenie się zębów. Stan psychiczny ma duży wpływ na zdrowie jamy ustnej.

Naukowcy udowadniają nawet, że osoby żyjące w nieustannym stresie i lęku, wywołanym życiem osobistym lub pracą, są bardziej narażone na występowanie chorób przyzębia niż inne. Starcie szkliwa i łamanie zębów będą wymagały natychmiastowej interwencji lekarza stomatologa.

Co powinien zrobić pacjent?

Oprócz solidnego dbania o zęby, poprzez mycie ich co najmniej dwa razy dziennie, rano i wieczorem z zastosowaniem dobrej pasty, np. Ajona, płukania jamy ustnej odpowiednimi środkami i używania nici dentystycznych, pacjent powinien odwiedzać regularnie gabinet dentystyczny.

Stomatolog może zauważyć starcie powierzchni zębów i zasugerować, że jest to wynik stresu. Dla pacjentów tworzone są specjalne silikonowe lub akrylowe szyny, które przeciwdziałają zgrzytaniu i zaciskaniu zębów. Poza tym warto leczyć samą przyczynę problemu – szukać właściwych technik relaksacji i robić wszystko, aby się nadmiernie nie denerwować, choć często jest to bardzo trudne.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*